sobota, 26 października 2013

Sesja

Przedwczoraj, w czwartek, trochę przyjemniejszy dzień, czyli sesja zdjęciowa.
Na początku jak wiadomo, trzeba było wszystko przygotować.
Ja zajęłam się prasowaniem ubrań dla modeli, a dziewczyny wraz z Marcinem przygotowywały plan.

Naszą pierwszą modelką, że tak powiem testową, była Ula. Na niej Marcin dostrajał światło tak, aby wszystko było już gotowe na przyjście Weroniki (naszej modelki).


Ula, muszę Ci powiedzieć, że w tej roli sprawdziłaś całkiem, całkiem J.


Gdy przyszła Weronika, wszystko było dopięte na ostatni guzik. Makijaż, fryzura i.. hop w hultajskie ciuszki. 


Ania zajmowała się postawą Weroniki, Marcin pstrykał fotki, ja ją przebierałam, a Ula? Właśnie gdzie się podziała Ula? Ula poszła spać. Nie no, żartuję. Ula, jako dobra Ciocia poszła usypiać Sonię. Choć sama później przyznała, że do snu było jej już bardzo blisko. :)


Następnym modelem był Leon. Sesja podobno przebiegła sprawnie, jednak ja już musiałam uciekać do domu.  O godzinie 22;30 ciężko z tramwajami… Niestety…


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz