niedziela, 27 października 2013

Targi

Cześć wszystkim.
Wczoraj był pracowity dzień. I choć nogi mi odpadały, jestem mega zadowolona. Może też dlatego, że dzisiaj mogłam sobie pospać nieco dłużej (zmiana czasu na zimowy).

Wczorajsze targi odbyły się w Domu Słowa Polskiego na ulicy Miedzianej 11.
Pracę zaczęliśmy o 9:00, tak by na spokojnie o 12:00 być gotowym na Wasze przyjście. Rozłożenie stoiska, wyłożenie towaru wymaga ciężkiej fizycznej pracy. Ale my się niczego nie boimy, w końcu niezłe z nas hultaje :)
Miejsca było sporo, więc na spokojnie można było ładnie, bez ścisku wszystko poukładać,a gdy stoisko było dopięte na ostatni guzik, mieliśmy chwilę czasu na odpoczynek.


Ja znalazłam czas na pstryknięcie zdjęć, a Marcin z wielkim entuzjazmem pokazywał coś Uli.


A co pokazywał ? Nie zdradzę wam... Bo sama nie wiem :) Ale gdy tylko się dowiem, dam znać.


No i jak widać na zdjęciu - nie było obijania. A to dzięki komu ? Oczywiście to Wasza zasługa, bo gdyby nie wy, Hultaja by nie było.
Wielkie dzięki !!!
Mam nadzieję, że niedługo znowu się zobaczymy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz