„Proszę Pani, w moim wieku już nie
wypada... Pani jest jeszcze młoda, a ja...”
To zdanie powtarzają bardzo często
kobiety. Przychodzą do nas, przeglądają ubrania, zapalają im się
oczy, a potem gasną.
”W moim wieku już tego nie założę...
Szkoda, że nie było was 10 lat temu.”
A w nas pozostaje żal, bo widziałyśmy
te iskierki w oczach, tego chochlika, który obudził się na
chwilkę, dzięki nam przecież, dzięki naszym ubraniom, ale nie
potrafiłyśmy go utrzymać przy życiu.
Przecież stała przed nami piękna
kobieta. Wcale nie stara i nie zgarbiona. Aktywna, rozumna i...
przestraszona własnym pragnieniem spełnienia swoich marzeń.
Młodość ducha nad metryczką docenił również projektant Jean Paul Gaultier, który do swojego pokazu w paryskim Fashion Weeku zaprosił seniorów
28 czerwca warszawskimi ulicami przeszła Parada
Seniorów. My wiemy, że tak na prawdę była to też Parada
Prawdziwych Hultajów. Organizatorka Parady, DJ Wika, kobieta ogień,
powiedziała mi, że życie traktuje jak przygodę. Nie boi się i
nie waha. Bo po co. Żyje, aby się cieszyć. Kiedy opublikowała nasze haremki na
swojej stronie, natychmiast jej przyjaciółki zaczęły wybierać,
który kolor założą. Żadna z nich nie uważała, że „nie
wypada”.
Po co poszli w Paradzie? Dla radości,
dla zabawy. Żeby pokazać, że młodość to stan umysłu, a nie
ciała. Żeby przekonać też tych, którzy żyją zgodnie z
oczekiwaniami innych, że warto żyć dla siebie. Że marzenia
spełniają się w każdym momencie, a życie jest, a nie było.
Posłuchajmy DJ Wiki – nie starzejmy
się na własne życzenie. Żyjmy pełną piersią, ubierajmy się,
jak chcemy, jedzmy co chcemy. A jeśli zawistne głosy będą nam
złorzeczyć, nie oglądajmy się na nie. Szkoda czasu. Nie pozwólcie temu chochlikowi zgasnąć
w Waszych oczach. Nie było nas 10 lat temu, ale teraz jesteśmy. I
mamy dla Was rzeczy, które pasują do Was. Bo pasują do Hultaja,
który w Was jest. I my to wiemy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz