poniedziałek, 19 czerwca 2017

Felieton na poniedziałkowe smutki


Nie ma to jak poniedziałek, co? :)
Umysł rozleniwiony szalonymi rozrywkami dnia poprzedniego ( oglądanie filmu do pierwszej w nocy i pół szklanki piwa)  nie chce się przebudzić, ale ciało podrażnione dźwiękiem budzika zmierza na autopilocie do kuchni w celu nakarmienia rodziny....

No to napiszę coś pozytywnego.

Pomyślcie, że nie trzeba zakładać dzisiaj puchowej kurtki i zastanawiać się, czy czapka z nausznikami jest konieczna.
Że za parę dni skończy się katorga odwożenia dzieci do szkoły.
Że w najbliższą sobotę Słońce zajdzie o 21.02 i będzie można pójść na cudowny wieczorny spacer.
Że na rynku można kupić pomidory malinowe.
Że nastał czas ogórków małosolnych.
Że w Hultaju Polskim będzie dzisiaj premiera damskiej wersji Lansów :)
I że można założyć piekną Sukienkę z Kamykiem! ( nie wiem, jak Wy, ale ja dzisiaj zakładam)

A na zdjęciu nasza nowość - połączenie biżuterii z sukienką. Zajrzyj pod ten link - Szmaragdowe Lato


I tak dalej, i tak dalej.
Nie jest źle kochani, szczęśliwego poniedziałku!
Pisała dla Was Wasza
Anka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz